Photo representing the subject of the blog
Rakiety uderzyły w Polskę. Dlaczego nasz system antyrakietowy nie zareagował? [analiza]
Reading time: 2 minutes

Najnowsze posty

Rakiety uderzyły w Polskę. Dlaczego nasz system antyrakietowy nie zareagował? [analiza]

Jak to się stało, że ponad 3 km od granicy na teren Polski spadają rakiety bez żadnej reakcji systemów obronnych? Jakim rodzajem były, czyją własnością i dlaczego aż dwie? Przeanalizujmy, co tak naprawdę się wydarzyło.

 

Wczoraj (tj. 15.11.2022) w godzinach popołudniowych całą Polskę obiegła wiadomość o tym, że w miejscowości Przewodów (woj. lubelskie) doszło do uderzenia dwóch rakiet w suszarnię zboża, w wyniku którego zginęły dwie osoby1. Już dziś wiemy, że tragedia miała ścisły związek z najbardziej zmasowanym ostrzałem rakietowym od początku inwazji w ramach zaplanowanego ataku na obiekty infrastruktury energetycznej Ukrainy. Wystrzelono około 100 rakiet, w związku z czym zginęła tam co najmniej jedna osoba, a 7 milionów ludzi zostało pozbawionych energii elektrycznej.2

 

Ponawiając pytanie którym otwieramy niniejszy tekst,  jak to się stało, że ponad 3 km od granicy na teren Polski spadają rakiety bez żadnej reakcji systemów obronnych?

 

Siły zbrojne NATO nieustannie monitorują niebo nad wschodnimi granicami naszego kraju. Przed kilku laty w Łabuniach, około 40 kilometrów od Przewodowa, uruchomiono potężny radar sieci NATO Backbone, który jest elementem sojuszniczego systemu kontroli przestrzeni powietrznej nad terytorium członków organizacji. Wewnątrz wielkiej kopuły z włókna węglowego mieści się radar RAT-31DL mający ogromne możliwości wykrywania z zasięgiem ponad 470 km oraz pułapem 30 000 m. Ponadto od momentu agresji Rosji na Ukrainę obserwacją zajmują się także latające centra radarowe – samoloty E-3 Sentry. Podczas patrolu znajdują się one ponad 10 000 metrów nad ziemią gdzie zlokalizowane są na grzbiecie kadłuba, konsola nawigacyjna potrafi znakomicie wykryć nisko latające cele w promieniu 400 km lub 215 mil morskich, oraz cele na średnich wysokościach w promieniu 520 km lub 280 mil morskich.3 Nadzór tych maszyn trwa zazwyczaj tylko kilka godzin i jak podają cywilne sieci śledzące samoloty, jedna z nich, tego typu przeleciała nad wschodnią Polską, by później udać się bliżej obecnie trwających konfliktów. Dodatkowo kolejnym systemem śledzącym w tym rejonie są, rozmieszczone w pobliżu strategicznego portu lotniczego w Rzeszowie, amerykańskie baterie systemu Patriot z AN/MPQ-65 potrafiące wykryć tego typu wystrzelone rakiety, jednak muszą znajdować się one odpowiednio blisko. Prawdopodobnie w tym obszarze znajdują się także Sky Sabre, czyli brytyjskie systemy przeciwlotnicze z ultranowoczesnym radarem Giraffe AMB na pokładzie wyposażony w system przeciwrakietowy CAMM, potrafiący wykryć bez problemy tego typu zagrożenie. Mamy więc spore prawdopodobieństwo, że siły zbrojne NATO wiedzą co wydarzyło się w Przewodowie, tylko dlaczego system nie zareagował? Radary nie są nieomylne i na ich skuteczność wpływa bardzo dużo zmiennych. Niektóre dobrze radzą sobie z wykrywaniem szybko lecących pocisków po trajektorii balistycznej, inne, dobrze wykrywają nisko lecące cele. Na ten moment możemy wywnioskować tylko to, że przynajmniej jeden z systemów mógł coś zauważyć.4 Z drugiej strony nie ma takiego państwa na świecie, które udźwignęłoby finansowo stworzenie obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej na terenie całego kraju, dlatego istniejące systemy bronią jedynie obszarów strategicznych takich jak baz lotniczych, centrów dowodzenia i innych krytycznych obiektów. To mogło znacząco wpłynąć na decyzję o reakcji na nadlatujące zagrożenie.5


Wielu analityków twierdzi, że szczątki rakiet znalezione na miejscu tragedii łudząco przypominają serię S-300 rakiet ziemia-powietrze dalekiego zasięgu, opracowanych i eksploatowanych przez były Związek Radziecki. Jednym z możliwych scenariuszy jest uderzenie zabłąkanej obrony przeciwlotniczej, której nie zadziałał samolikwidator. Zdarzały się bowiem przypadki gdy SAM-y uderzały w ziemię po przebyciu bardzo dużej odległości po tym, jak nie trafiły w zamierzony cel. Przykładem może tutaj być jeden z wystrzelonych przez Izrael pocisków ziemia-powietrze, podczas jednej z największych operacji lotniczych nad Syrią. Wtedy to najprawdopodobniej pocisk S-200 z czasów zimnej wojny (SA-5 Gammon), przeleciał nad Libanem oraz obszarem Morza Śródziemnego, który oddziela podzieloną wyspę Cypr i wschodnie wybrzeże Morza Śródziemnego, i uderzył w zbocze góry w pobliżu małej wioski w kontrolowanej przez Turcję części wyspy.6 Siły zbrojne Rosji i Ukrainy używały wariantów S-300 w obecnym konflikcie, a siły zbrojne Rosji wykorzystywały je jako broń do walki z obiektami naziemnymi, jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, że jeśli doniesienia o trafieniu dwóch pocisków w to samo miejsce są prawdziwe, to prawdopodobnie jest to błąd we wprowadzeniu współrzędnych celu przez Rosjan lub ich celowe uderzenie w ramach prowokacji, gdyż prawdopodobieństwo przypadkowego trafienia dwóch błędnych pocisków dokładnie w ten sam cel jest bardzo niskie.7

 
Fot. 1  Fragment rakiety, która spadła w Przewodowie w woj. lubelskim (prawdopodobnie S-300 produkcji radzieckiej) 8

Mimo wszystko na dzień dzisiejszy nie ma potwierdzonych informacji czy Polska była adresatem wczorajszych ataków. Dziś Prezes Rady Ministrów złoży również sprawozdanie z zaistniałej sytuacji przez Sejmem RP. Liczymy, że znajdą się w nim również informacje z zakresu systemu obronności kraju, mamy jednak wątpliwość czy powinny one jakkolwiek trafić do opinii publicznej. To co możemy powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem to to, że któryś z systemów bezpieczeństwa opisywanych w tym tekście musiał dostrzec rakietę uderzającą w nasz kraj i nie zadziałał tak jak powinien, jak również to, że niezwykle praktyczny w ocenie zaistniałej sytuacji będzie system satelitów wywiadowczych zarządzany chociażby przez USA. Według naszych źródeł, najbardziej prawdopodobny dziś scenariusz to zaostrzenie sankcji nałożonych na Rosję, oraz zwiększenie dostaw sprzętu wojskowego do Ukrainy.9




Fot. Ognyan Stefanov

[1]https://wiadomosci.wp.pl/przewodow-pograzony-w-zalobie-relacja-mieszkancow-znalem-ofiary-to-straszna-tragedia-6834361513499328a

[2]https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art37417971-rosyjskie-ataki-na-terytorium-calej-ukrainy-jedna-ofiara-7-mln-ludzi-bez-pradu

[3] https://awacs.nato.int/organisation/awacs-fleet/e3a

[4]https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29144161,nato-najpewniej-widzialo-niebo-nad-granica-obserwuje-wiele.html

[5]https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wybuch-w-przewodowie-obrona-przeciwrakietowa-nie-sluzy-do-obrony-miast-i-pol/cgsgdec,79cfc278?fbclid=IwAR1vr8TdC6PrlJzZl8Wz-fskrTzW687F-ei8dBAv9djSJM6dVfOQTdkaAdU

[6]https://www.thedrive.com/the-war-zone/28783/errant-syrian-missile-flies-over-mediterranean-and-crashes-onto-island-of-cyrpus

[7] https://www.thedrive.com/the-war-zone/missile-hits-poland-after-crossing-ukraine-border-reports

[8] https://twitter.com/wolski_jaros/status/1592613598471553024

[9]https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/rakiety-spadly-na-przewodow-jakiej-odpowiedzi-moze-udzielic-nato-wyjasniamy/kfzx4h2,79cfc278?fbclid=IwAR0x4EykdN3m9oOlbqXpEdkWXJwKfxW-0jQKnWnkA-8KDzCiiL3-ZuuXcDA

Autor: Michał Wiktorowicz