Photo representing the subject of the blog
Polskie rozwiązanie daje kobietom w ciąży możliwość badania dobrostanu płodu bez wychodzenia z domu!
Reading time: 2 minutes

Najnowsze posty

Polskie rozwiązanie daje kobietom w ciąży możliwość badania dobrostanu płodu bez wychodzenia z domu!

„Jeszcze się nie urodził, a już ta technologia uratowała mu życie” – mówi Wioletta Łata-Pazur – mama 2-kilogramowego, wcześnie urodzonego Radka, który przyszedł na świat w murach Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Szczęśliwe zakończenie ciąży to zasługa doświadczonej kadry medycznej oraz technologii Carebits, czyli telemedycznej kardiotokografii: systemu umożliwiającego analizę tętna płodu w warunkach domowych.

 

Jak mówią sami twórcy projektu Carebits, ich rozwiązanie daje kobietom pewność i wiedzę o stanie zdrowia swojego dziecka oraz swobodę poprzez wielokrotną możliwość wykonywania badania. W wywiadzie z MakeWay wzięli udział Eugeniusz Formaniuk (Prezes Zarządu odpowiedzialny za produkcję systemu), Grzegorz Lewandowski (Dyrektor handlowy) oraz Andrzej Słomski – Twórca rozwiązań teleinformatycznych i współautor projektu Carebits.

 

Rozwój tego narzędzia, umożliwił bezpieczne przyjście na świat Radka Łatę-Pazura, którego mama miała okazję korzystać z rozwiązania firmy. Pacjentka sama podkreśla, że czuła się dobrze i nic nie wskazywało na to, aby niezbędna była wizyta w szpitalu, z wyjątkiem informacji otrzymanej od specjalistów z Carebits!

 

Jak działa teleKTG? Jacy specjaliści medyczni Carebits pomagają kobietom w ciąży? Jak wygląda korzystanie z systemu Carebits?

Źródło: Reportaż Monika Zalewska, Materiał wykorzystany za zgodą Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.

Kim jesteście i czym się zajmujecie?

 

Andrzej Słomski:

Jakieś 7-8 lat temu opracowaliśmy pierwsze sondy cyfrowe KTG. Kobiety ciężarne wymagają dużo szerszej diagnostyki, umożliwiającej badanie dużej liczby parametrów i analiza aktualnego stanu zdrowia płodu, które można uzyskać za pośrednictwem KTG.

Źródło: Zdjęcie prywatne, głowica KTG Carebits

Dla kogo dedykowany jest projekt? Dla kobiet w ciąży fizjologicznej, czy tylko tych, które mają wykrytą pewną nieprawidłowość?

 

Andrzej Słomski:

Patrząc na statystyki, nie ma to większego znaczenia. Większość kobiet powinna być objęta tego rodzaju monitoringiem na końcowym etapie ciąży. Z praktyki wiemy, że zdarzają się sytuacje, w których ciąża do pewnego momentu przebiega prawidłowo, zaś pod koniec bywają różne stany alarmowe, dzięki którym możemy odpowiednio szybko pomóc takiej pacjentce. Oczywiście, nasz system jest również dla kobiet, których prawdopodobieństwo powikłanej ciąży jest znacznie wyższe np. przy nadciśnieniu tętniczym, cukrzycy ciążowej, oraz innych czynnikach, przez które kobiety te, wymagają szczególnego nadzoru. I tym się naturalnie zajmujemy, ale podkreślam: pod kątem zdrowia i profilaktyki nie ma tu wielkiej różnicy.

 

 

Grzegorz Lewandowski (uzupełnienie):

Uzupełniając mojego kolegę chciałbym dodać, że ciąże średniego ryzyka zazwyczaj są wcześniej zdiagnozowane i lepiej zaopiekowane systemowo. Natomiast nasze statystyki wskazują jasno, że większość przypadków, w ramach których nasz system uratował dziecku życie, miało miejsce w przypadku ciąż fizjologicznych, które z założenia miały przebiegać prawidłowo. W 2021 zaopiekowaliśmy się blisko 7000. pacjentek, zaś u  63. z nich wykryliśmy w okresie ciąży stany alarmowe, przez co uratowaliśmy życie lub zdrowie małych pacjentów. W 2022 r. wykonaliśmy łącznie 37 tysięcy badań, z czego jesteśmy bardzo dumni.

 

 

Jak wygląda proces korzystania z Waszego rozwiązania?

 

Andrzej Słomski:

Kobieta zamawia sprzęt za pośrednictwem kuriera do domu. Instrukcja jest banalnie prosta w użyciu, zaś w razie potrzeby pacjentka ma dostęp do infolinii. Po zaznajomieniu się ze sposobem przeprowadzania badania, następuje wykonanie pomiaru. Badanie automatycznie analizowane jest na naszej platformie pod kątem „czerwonych flag” – czyli znaków ostrzegawczych, przez które pilnie kierujemy pacjentkę do najbliższej placówki. Każde badanie jest dodatkowo sprawdzane i opisywane przez wykwalifikowaną kadrę medyczną, która wydaje stosowne zalecenia i końcowo decyduje o dalszych krokach pacjenta. Badania te są analizowane w parę minut, zaś pomiar może być wykonywany w dowolnej liczbie pomiarów. Kobieta mocuje pasami nasze głowice do brzucha, po czym naciska w aplikacji odpowiednią komendę – „start”. W momencie badania musimy mieć dostęp do Internetu, aby przesłać wyniki badań. I już!

Źródło: Zdjęcie prywatne, instrukcja obsługi Carebits.

Od jakiego etapu lub tygodnia ciąży, wasze badanie powinno być przeprowadzane?

 

Eugeniusz Formaniuk:

W przeszłości praktykowaliśmy wprowadzenie teleKTG już w 21 tygodniu ciąży, ale w praktyce byłlo to trochę za wcześnie. Aparat jest bardzo czuły i możemy wykrywać serce już od ok. 20 tygodnia, jednak nie wnosi to żadnej wartości, ze względu na słabo rozwinięty układu krążenia u płodu. Dlatego też, sugerowanym czasem wprowadzenia naszego systemu w codzienną profilaktykę ciąży jest 32 tydzień.

 

Jak wyglądają kwestie certyfikacji? Gdzie jesteście dostępni?

 

Eugeniusz Formaniuk:

Mamy certyfikację międzynarodową na Europę oraz inne kontynenty. Jesteśmy dostępni w Ameryce Południowej, Kazachstanie oraz Afryce Wschodniej.

 

Źródło: Zdjęcie prywatne, system Carebits.

Wasza technologia rozwiązuje utrudniony dostęp do specjalistów. Czy Wasza technologia dotarła również do naszych sąsiadów?

 

Andrzej Słomski:

Oczywiście, jesteśmy największym dostawcą teleKTG na Ukrainie. Nie tak dawno temu, przekazaliśmy przy współpracy z Fundacją Polsat nasze systemy. W naszej bazie na Ukrainie mamy aktualnie zarejestrowanych blisko 600 lekarzy za wschodniej granicy, którzy otrzymali od nas sprzęt i przekazują go dalej swoim pacjentkom, tak aby te nie musiały wychodzić z domu i mogły być monitorowane w bezpiecznych dla nich warunkach.

 

Jaka jest Wasza konkurencja?

 

Andrzej Słomski:

Jesteśmy jedyni na świecie. Są co prawda podobne rozwiązania, ale do tej pory na rynku nie znaleźliśmy takich projektów, które miałyby tak szeroki zakres jak nasz Carebits. Podobny, ale nie taki sam. Żeby osiągnąć tą samą liczbę oznaczanych parametrów, jak my trzeba mieć naprawdę duże doświadczenie, które zdobywaliśmy latami. Oprócz naszego know-how korzystamy z wiedzy specjalistów, między innymi współpracujemy z Siecią Badawczą Łukasiewicz, których pomoc była nieoceniona w opracowaniu naszej technologii.

Źródło: Zdjęcie prywatne, Gala Finałowa Konkursu Mother and Child Startup Challenge – grudzień 2022r.

(dopisek redakcji)

 

Carebits jest finalistą Konkursu „Mother and Child Startup Challenge” czyli pierwszej w Polsce inicjatywy, w której publiczne szpitale otworzyły się na innowacje medyczne. Wydarzenie organizowane było przez 5 placówek medycznych – Instytut Matki i Dziecka w Warszawie, Centrum Medyczne „Żelazna” w Warszawie, Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie oraz Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny w Białymstoku, zaś Carebits został doceniony spośród prawie setki zgłoszeń konkurując z projektami z krajów takich jak Izrael, Niemcy i USA.

 

Miejmy nadzieje, że stoimy przed technologiczną rewolucją w opiece nad pacjentką w ciąży, umożliwiając przyszłym mamom monitoring zdrowia przyszłego pokolenia Polaków.

 

Więcej o Konkursie MCSC: https://motherandchildstartupchallenge.pl/

Powyższy artykuł powstał wyłącznie w celach informacyjnych i nie jest reklamą. Nie ponosimy żadnych korzyści finansowych, ani innych korzyści związanych z jego publikacją.

Autor: Wiktor Możarowski